Dla matki nie ma odpowiedniego momentu, by powrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Nieważne, czy zaraz po urlopie macierzyńskim, czy o wiele później ? dylemat zawsze jest taki sam.
Przez pierwsze miesiące Polki poświęcają się dziecku i bardzo dobrze się z tym czują. ?To później przychodzą rutyna, zmęczenie, frustracja i myśl, że marnuje się swój czas?? twierdzi dr Piotr Michoń, ekspert ds. worklife balance w projekcie ?Mam dziecko ? pracuję?. Wtedy kobiety zaczynają się ?wewnętrznie szarpać?, bo chcą czuć się spełnione nie tylko jako matki, ale też zawodowo.
Warto zdać sobie sprawę, że na urlopie macierzyńskim czy później ? wychowawczym traci się część kompetencji, umiejętności, kontakty. ?Trzeba myśleć nie tylko o dziecku, ale i o bezpieczeństwie posiadania pracy?? zaznacza Iwona Janicka, koordynatorka projektu ?Mam dziecko ? pracuję?. Pracodawcy starają się wychodzić matkom naprzeciw i oferują elastyczny czas pracy czy jej zdalną formę.
Nieocenioną pomoc w powrocie kobiet do pracy zapewniają ich partnerzy. Ojcowie coraz częściej biorą urlopy wychowawcze i przejmują obowiązki matek. To dobry trend, ale jeszcze sporo lat minie, zanim kobiety uznają mężczyznę za wartościowego opiekuna ? mówi serwisowi infoWire.pl Piotr Michoń.
Agnieszka Graff twierdzi natomiast, że: ?[…] kobietom łatwiej byłoby wrócić do pracy, gdyby państwo obsługiwało potrzeby matek ? zapewniało żłobki, przedszkola, pomoc medyczną i finansową, tak jak to jest we Francji czy w Szwecji?. Zyskanie stabilności wychowawczej w pierwszych latach po urodzeniu dziecka mogłoby wpłynąć również na wzrost liczby narodzin ? twierdzi pisarka.
dostarczył infoWire.pl